Tytuł: Bezpieczna przystań
Tytuł oryginału: Safe Haven
Autor: Nicholas Sparks
Ilość stron: 424
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2011 (?)
Moja ocena: 9/10
"W najczarniejszej godzinie jedynie miłość może nas ocalić..."
Southport
to piękne, nadmorskie miasteczko, gdzie prawie wszyscy się znają.
Pewnego dnia pojawia się tam piękna, samotna kobieta o imieniu
Katie. Kim jest tajemnicza kobieta? Dlaczego postanowiła
przeprowadzić się do małego miasteczka, takiego jak Southport?
Katie
od razu po przeprowadzce zaczyna pracować w restauracji U Ivana. Nie
jest to najłatwiejsza praca, ale stara się brać tyle zmian, ile
może, ze względu na zarobki. Katie próbowała nie zawierać nowych
znajomości. Nie było wiadomo, kiedy musiałaby wyjechać. Pewnego
dnia poznaje sąsiadkę Jo, która również niedawno się
wprowadziła. Zaprzyjaźniają się, ale tak naprawdę Katie nic o
niej nie wie. Kim jest kobieta, która każde mówić na siebie Jo?
Później
na jej drodze pojawia się Alex. Bardzo przystojny wdowiec z dwójką
dzieci. Prowadzi miejscowy sklep, ma wielu znajomych, lecz także
czuje się samotny. Powoli pomiędzy Katie a Alexem zaczyna rodzić
się miłość, ale czy Katie jest na to gotowa? I czy gdy Alex dowie
się prawdy, nie zostawi jej?
"Miłość potrafi ranić. Nie ma nic bardziej bolesnego, niż rozstanie. Aby pokochać po raz drugi, trzeba nauczyć się ufać."
Katie
to naprawdę bardzo tajemnicza kobieta. Stopniowo dowiadujemy się o
niej coraz więcej i zastanawiamy się, jak można tak żyć?
Dlaczego istnieją tacy ludzie jak Kevin? Bohaterka próbuje ukrywać
swoją przeszłość, ale nie do końca jej się to udaje. Próbuje
więc powiedzieć prawdę. Czy zyska na tym, a może straci jedyną
miłość swojego życia?
Wiele
z nas (kobiet) marzy o mężczyźnie tajemniczym i zabójczo
przystojnym, który zrobiłby dla nas wszystko. Tak, Alex także taki
jest, lecz charakteryzuje się także ciepłem i miłością do
swoich dzieci. Z chęcią pomógłby wszystkim, a w szczególności
Katie.
„Bezpieczna
przystań” to już szesnasta powieść napisana przez Nicholasa
Sparka, autora takich powieści jak „Jesienna miłość”,
„Szczęściarz” czy „Ostatnia Piosenka”. Co najlepsze,
większość z jego powieści została sfilmowana. „Bezpieczna
przystań” także i mam zamiar w najbliższej przyszłości ją
obejrzeć.
O
czym jest jednak ta książka? Znajdzie się w niej wątek
romantyczny, kryminalny, ale i „nie z tego świata”. Zapewne
zastanawiacie się, o co chodzi. Chcecie się dowiedzieć? To
przeczytajcie „Bezpieczną przystań”!
Już
nie pierwszy raz spotykam się z twórczością Pana Sparksa. Pisze
on nie tylko o miłości, lecz w jego książkach pojawia się drugie
dno. Bohaterzy nie mają łatwo i wtedy zastanawiam się, jak ja
żyję. Myślę sobie: „Biedna kobieta, ile ona musiała
przejść...” No cóż. Oczywiście jego książki nie są aż tak
świetne. Czuję, jakby pisał jakimiś schematami i to jest może
jego sposób na bestseller?
Zauważyłam,
że autor bardzo lubi, gdy jeden z bohaterów był na wojnie, bądź
dopiero co się do niej szykuje. Trochę robi się to nudne, lecz aż
tak bardzo to nie przeszkadza.
Styl
autora jest potoczny i można powiedzieć, że nawet żywy. Powoduje
to, że książkę czyta się z zapartym tchem, a czytelnik nawet nie
zauważy, że to już koniec powieści. Zrobi głęboki wdech,
jeszcze trochę pobędzie w zadumie i... zapomni o niej. Możliwe, że
kiedyś do niej powrócę, ale nie jest to książka, która zapada w
pamięć, którą warto zapamiętać. Kolejne „lekkie” czytadło,
które umila ci czas, lecz czy nie o to chodzi w książkach? Aby
miło spędzić popołudnie?
Tak
jak pisałam, książkę czytałam z zapartym tchem. W szczególności
końcówkę, gdzie akcja dopiero się rozkręciła i modliłam się o
to, aby wszystko dobrze się skończyło. Pojawiały się także dość
długie opisy i troszeczkę mnie one zanudzały (choć były ważne),
ale tylko troszeczkę.
Tak
więc zdecydowanie, pomimo kilku minusów, polecam wam „Bezpieczną
przystań” autorstwa Nicholasa Sparksa. Jest to wspaniały pisarz i
czasami porusza dość ważne tematy. Naprawdę warto ją przeczytać.
"Radość jest równie ulotna jak spadająca
gwiazda, która w jednej sekundzie przecina wieczorne niebo, a w
następnej nie pozostaje po niej nawet ślad."
Jak widzicie musiałam zmienić profil na Google+/ Dlaczego? Ponieważ od lipca tego roku zostanie usunięta funkcja obserwatorów, więc dodałam: Obserwatorzy Google+ . Jeśli ktoś z was chce i może w ten sposób zaobserwować bloga to serdecznie zapraszam.
Tutaj możecie poczytać trochę więcej na ten temat: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/czy-obserwatorzy-twojego-bloga-moga.html
Sparksa czytałam "Szczęściarza" i "Jesienną miłość" z czego druga książka bardziej mi się podobała. Tę tez chętnie przeczytam, tym bardziej, że film już mam i czekam tylko na dogodny moment do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
"Szczęściarza" jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar, a "Jesienną miłość" po prostu kocham. <3
UsuńBardzo lubię Sparksa, dawno nic nie czytałam, ale mam na półce ,,Ostatnią piosenkę". Muszę kiedyś przeczytać:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tej książce, ale sama nie czytałam. Kiedyś muszę to nadrobić. : )
OdpowiedzUsuńlubię Sparksa tak więc i ta książka będzie czytana :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tworczosc tego autora :) kazda ksiazke.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, ale koniecznie muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńAktualnie jestem po lekturze tej książki. Uwielbiam Sparks'a, a 'Bezpieczną przystań przeczytałam jednym tchem. Nie mogłam zasnąć, dopóki nie skończyłam książki. Okazała się cudowna. Ma kilka minusów, ale tez przedstawia problem, z którym boryka się na prawdę wiele kobiet na świecie : przemoc w zwiazku.
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie to samo. Czytałam do 1.00 aż jej nie skończyłam. :D
UsuńCzytałam na razie "Pamiętnik" i "Jesienną miłość" obie książki mi się podobały. Mam w planach przeczytać jego kolejne powieści w tym też tą. Chciałabym też obejrzeć film, ale najpierw muszę poszukać książki w bibliotece, bo zawsze wolę najpierw przeczytać :)
OdpowiedzUsuń"Jesienną miłość" uwielbiam. Ryczałam na niej jak bóbr, a "Bezpieczną przystań" w niedalekiej przyszłości mam zamiar obejrzeć. :)
UsuńJa bardzo lubię wszystkie książki Sparksa.
OdpowiedzUsuńDobrze, że napisałaś o tym, że obserwowani mają zniknąć.
Mimo, że nie prowadzę bloga obserwuje i czytam ich mnóstwo, bardzo było by mi szkoda utracić te wszystkie blogi.
Dla bezpieczeństwa importowałam wszystkich obserwowanych na Bloglovin i założyłam to konto Google + ale jakoś nie bardzo mi się widzi zbieranie listy obserwowanych od nowa, nie można jej jakoś importować?
Niestety, ale nic nie wiem na ten temat. Jestem w tym kompletnie zielona.
UsuńBardzo lubię Sparksa, z wielką chęcią sięgne po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać coś Sparksa. Po prostu muszę. Nie może tak być, że jeszcze tego nie zrobiłam :) Może zacznę nawet od tej książki :P
OdpowiedzUsuńMożesz od tej, ale polecam zacząć od "Jesiennej miłość" - piękna książka. :)
UsuńJa powinnam się chyba schować do jakieś szafy ze wstydu, bo jeszcze nigdy nie czytałam żadnej powieści kultowego Sparksa. Koniecznie muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńI to jak najszybciej. :)
UsuńPamiętam, że kiedyś kupiłam tę książkę koleżance na urodziny, ale sama jej nie czytałam, jak również pozostałych książek tego autora. Powinnam w końcu się przekonać i przeczytać którąś z powieści Sparksa!
OdpowiedzUsuńPolecam! To grzech nie czytać żadnej jego książki. :)
UsuńNie czytałam nic Sparksa, ale wciąż na jakąś pozycję mam ochotę:)
OdpowiedzUsuńTego autora jeszcze nic nie czytałam, ciągle w planach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość Sparksa, mimo że są utrzymane w raczej nostalgicznym klimacie. Mam kilka pozycji tego autora na półce, ale niestety nie wszystkie przeczytałam. "Bezpieczną przystań" również zakupiłam, tylko czeka na lepsze czasy, poki co czytam 2 książki a czasu na czytanie coraz mniej... Ja mogę polecic jeszcze mój ukochany "Pamiętnik" Sparksa oraz "List w butelce", również obie powieści zekranizowane (W ekranizacji "Pamiętnika" Noaha gra Ryan Gosling=przystojniacha:p) Oczywiście zarówno przy książce jak i na filmie ryczałam jak bóbr.
OdpowiedzUsuń"Pamiętnik" niestety nie czytałam jeszcze, ale oglądałam film. Jest bardzo wzruszający, ale jakoś nie płakałam. :P A "List w butelce" także nie czytałam, ale sądzę, że na pewno kiedyś to zrobię. :)
UsuńUwielbiam Sparksa, więc chętnie przeczytam i tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Lubię twórczość Sparksa. Szczególnie uwielbiam go za ,,Ostatnią piosenkę''. Powyższej książki nie znam, ale rozejrzę się za nią w wolnej chwili, gdyż mnie bardzo zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo lubię. :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Sparksa, ale od jakiegoś czasu mam to w planach. Muszę przyznać, że okładka "Bezpiecznej przystani" przykuła moją uwagę, może to będzie pierwsza powieść Sparksa, po która sięgnę:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam przyjemności z autorem, ale widzę, że czas to zmienić
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńSparksa czytałam "Pamiętnik" i "List w butelce". Obie książki wywarły na mnie ogromne wrażenie. Czytając je płakałam. Tyle innych książek zaprząta moją głowę, że zapomniałam ostatnio o tym, o jakże wspaniałym autorze. Trzeba by było znowu sięgnąć po jakąś jego powieść i ją przeczytać:)
To trzeba sobie przypomnieć i to jak najszybciej. :)
UsuńJakoś nigdy książki o tej tematyce mnie nie zainteresowały;/
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny gust. :)
UsuńObiecałam sobie kiedyś, że przeczytam wszystkie książki tego autora, więc i po tę kiedyś sięgnę.
OdpowiedzUsuńSparks to moja wielka miłość. Uwielbiam jego książki,więc na pewno przeczytam również i tę tym bardziej,że już mam ją w swojej biblioteczce.Aż trudno uwierzyć,że to mężczyzna pisze tak piękne książki o miłości i uczuciach,
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych książek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam