wtorek, 9 lipca 2013

"Siedem minut po północy" - Patrick Ness

Tytuł: Siedem minut po północy
Tytuł oryginału: A Monster Calls
Autor: Patrick Ness
Ilość stron: 216
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Rok wydania: 2013
Moja ocena:  6/6


Nie zawsze musi istnieć jakiś dobry bohater. Tak jak i nie zawsze musi istnieć zły. Większość ludzi plasuje się gdzieś pośrodku...


Każdy trzynastoletni chłopiec powinien myśleć tylko o zabawach z kolegami, szkole i pierwszej miłości. Conor, główny bohater powieści, nie może sobie na to pozwolić. Jego matka jest chora na raka i musi opiekować się nią oraz sobą. Pewnej nocy, siedem minut po północy, przychodzi do niego potwór, ale to nie ten potwór, który przychodzi do niego niemal każdej nocy w dręczącym go koszmarze, odkąd dowiedział się o chorobie matki. Czego może chcieć od niego potwór, którego spotyka zawsze siedem minut po północy? Prawdopodobnie żąda prawdy, lecz Conor nie ma zielonego pojęcia jakiej, a może tylko tak myśli?
Conor to naprawdę dzielny chłopak. Ojciec zostawił ich dawno temu i pozostała mu tylko matka, którą może niedługo stracić. Jednakże chłopiec próbuje sobie jakoś radzić. Każdego ranka sam przygotowuje sobie śniadanie, sprząta czy wstawia pranie. Tak naprawdę już w wieku trzynastu lat musiał dorosnąć. Chyba trochę za wcześnie, czyż nie? Ale choroba nie wybiera. Tak się czasami dzieje i nikt nic nie może na to poradzić. Nawet lekarze. Do tego Conor jest dręczony w szkole przez kolegów. Kiedyś tak nie było, ale odkąd dowiedzieli się o chorobie jego matki, wszyscy zaczęli się dziwnie zachowywać. Jakby był... niewidzialny. W takim czasie każde dziecko potrzebuje normalności, ale wiele ludzi zaczyna się nad nimi litować, a to jest najgorsze, co może być, gdyż w ten sposób tylko przypominają im o tym, co nieuniknione.


Nie piszesz swojego życia słowami – rzekł potwór – lecz działaniami. Nie jest ważne, co myślisz. Liczy się tylko to, co robisz.”


„Siedem minut po północy” to książka, którą podjął się napisać słynny brytyjski pisarz Patrick Ness. Pomysłodawczynią powieści była pisarka Siobhan Dowd, która zmarła na raka i nie była w stanie napisać tej książki. Pan Ness zasługuję na wielki podziw, gdyż w tych czasach trudno znaleźć właśnie taką książkę. O samotnym, zagubionym chłopcu i jego koszmarach. Ta lektura ma wielkie przesłanie i sądzę, że każdy kto lubi czytać, a nawet i nie lubi powinien po nią sięgnąć. To powieść, która odmienia życie i każdy z nas później spojrzy inaczej na otaczający nas świat.

Powieść ta także zaskakuje. Nie raz na koniec rozdziału otwierałam buzię ze zdziwienia i zastanawiałam się, jakim cudem? Opowieści, które snuł potwór były zadziwiające, ale i jednocześnie trzeba było się nad nimi dokładnie zastanowić.
Ciężko jest cokolwiek zarzucić tej książce. Momentami była przewidywalna, ale chyba każdy z nas wie, co jest na końcu takiej historii. W książce jak i w prawdziwym życiu.

Nie mogę oczywiście nie napisać o oprawie książki, która jest wprost przepiękna. Ilustracje w książce, narysowane ręką Jima Kay'a, pomagają nam dokładnie sobie wyobrazić dane sceny. Jestem po prostu zachwycona. Gdy po raz pierwszy wpadła mi ręce, pomyślałam sobie: „Wow, to chyba najpiękniejsza książka na świecie.”

Język autora jest naprawdę dobry. Musiał wczuć się w rolę trzynastoletniego chłopca, który boi się przyszłości i nie dopuszcza jej do siebie. Trzeba było zastanowić się, co w danej chwili by powiedział, zrobił czy pomyślał chłopiec. Patrick Ness pokazał, że z każdą tematyką sobie poradzi.

„Siedem minut po północy” bardzo mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się aż tak dobrej książki. Sądziłam, że to będzie kolejna historyjka o śmierci i bólu. Myliłam się. Ona naprawdę naucza i na pewno jeszcze do niej powrócę.


Są jednak gorsze rzeczy, niż bycie niewidzialnym.”



30 komentarzy:

  1. Chętnie po nią sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chcę przeczytać tę książkę. Czuję, że skończy się na tym, że pójdę do księgarni i ją kupię, bo w bibliotece coś się nie chce pokazać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Następna pozytywna opinia o książce - muszę ja przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna zachęcająca recenzja, mimo, że książka jest taka dobra, nie wiem, czy ją kupować, poczekam jeszcze na jakieś promocje ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka jest cudowna. Zamieszczone wewnątrz ilustracje niesamowite, mroczne, po prostu robią piorunujące wrażenie. Uwielbiam Papierowy Księżyc. Wydają same perełki ^^

    pozdrawiam
    Miłośniczka Książek
    magicznyswiatksiazki.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że to moje ulubione wydawnictwo. :)

      Usuń
  6. ooo coś dla mnie, muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o niej same pozytywne recenzje - z pewnością przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Na blogsferze ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej recenzji książki. Muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dawna mam na nią ochotę, muszę w końcu ją dopaść.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę kiedyś przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Płakałam podczas jej cyztania jak głupia... przepiękna książka! I jak cudownie wydana!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jakoś nie jestem do niej przekonana, ale niedługo pojawi się w moich zbiorach, może kiedyś zmienię zdanie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z każdą recenzją mój apetyta na tą książke rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zachęciłaś mnie, do tej książki, jak będzie okazja na pewno sięgnę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Teraz na pewno przeczytam tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialna okładka, to po pierwsze. A po drugie, tak mnie zachęciłaś tą recenzją, że koniecznie muszę po tę książkę sięgnąć :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba mamy sezon na dobre książki, bo dzisiaj czytam praktycznie tylko pochlebne ich recenzje i bardzo mnie to cieszy.
    Opisana przez Ciebie książka jest z pewnością dla mnie, koniecznie muszę ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię takie książki, taką tematykę. Być może to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Okładka działa na wyobraźnię!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Zazdroszczę ci tej książki. Bardzo bym chciała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  21. super, że tak bardzo Ci się spodobała bo sama zamierzam ją przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sam fakt jak powstała książka już zachęcił mnie do przeczytania. Twoja recenzja jeszcze bardziej. Nie czytałam nic tego autora, ale za sprawą tej powieści chętnie to zmienię ;)

    Zapraszam: im-bookworm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Uuuu... Bardzo mnie zaciekawiłaś książką. Z chęcią po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Słyszałam już o tej powieści same świetne słowa. Dodatkowo tajemnicza okładka i rysunki, które znajdują się w książce intrygują mnie i wzbudzają moją chęć na jej przeczytanie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem szczerze zainteresowana tą książką i postaram się ją zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Książka już jest w moich zbiorach i czeka na swoją kolej we wciąż wydłużającej się kolejce książek czekających aby je przeczytać.Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarze! Bardzo wiele one dla mnie znaczą, więc jeśli czytasz, zostaw coś po sobie. Dla Ciebie to nic wielkiego, a dla mnie radość na cały dzień. :)
Jeśli ktoś by chciał zareklamować swojego bloga - proszę bardzo. Zrób to jednak tylko raz. Na pewno wejdę, skomentuję i zaobserwuję. :)