sobota, 10 sierpnia 2013

NIEnawidzę!

Ostatnio mam dużego lenia i czytać mi się nie chce i właśnie dlatego zamęczę was kolejną zabawą. Wiem, że macie już dość, ale mam dzisiaj zły dzień i w zabawię pt. "NIEnawidzę" będę mogła się trochę wyżyć, a tego najbardziej mi trzeba. :D

Zabawa polega na wymienieniu ośmiu rzeczy, których się (tak, zgadliście) nienawidzi. Potem nominuje się kolejnych ośmiu bloggerów :)

ZACZYNAMY!

 1. NIEnawidzę, kiedy ktoś mówi mi co mam robić - co kogo to obchodzi? Najwyżej to ja popełnię błąd. Trzeba uczyć się na własnych błędach.

2. NIEnawidzę ludzi, którzy nie pozwalają mieć innym swoje zdanie - poznałam wiele takich osób. Teraz rzadko utrzymuję z nimi kontakt.

3. NIEnawidzę, kiedy coś sobie zaplanuję, a później to nie wypala - wiele razy tak miałam. Dlatego też jestem pesymistką.

4. NIEnawidzę ludzi, którzy mnie olewają i wykorzystują - tu chyba bardziej chodzi o szkołę, ale postanowiłam, że tym roku tak dalej nie będzie.

5. NIEnawidzę, kiedy muszę coś zrobić, a kompletnie nie mam na to ochoty - np. kiedy mam zmusza mnie do sprzątania, a ja mam akurat ochotę sobie poleżeć lub poczytać.

6. NIEnawidzę koperku, zielonej pietruszki, żółtego sera, serków topionych jogurtów truskawkowych (znalazło by się wiele więcej rzeczy, ale nie chcę was przynudzać) - ohyda!

7. NIEnawidzę ludzi nietolerancyjnych - denerwuje mnie kiedy ktoś mówi źle o innych religiach, np. islam. Nie każdy z islamistów jest terrorystą jak nie każdy polak to złodziej. To samo dotyczy się muzyki.  

8. NIEnawidzę kiedy ktoś jest narcystyczny - tu bardziej chodzi o moją siostrę i po prostu mam dość już jej zachowania. 

Tak oto nienawidzę tych wszystkich rzeczy. Jest ich oczywiście wiele więcej, ale te przyszły mi jako pierwsze do głowy. Nominuję wszystkie osoby, które mają chęć wzięcia udziału w tej zabawie, gdyż jestem świadoma, że większość z was ma już ją za sobą. To chyba wszystko na dzisiaj. Dziękuję za uwagę i dobranoc! A ja teraz sobie posłucham coś wesołego, zjem lodzika i napiję się ciepłej herbatki. HA! 




16 komentarzy:

  1. Dobrze jest czasami ponarzekać xd Teraz już wiem co darzysz szczególną nienawiścią :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tak samo z jogurtami truskawkowymi! One są fuuuuj! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie znoszę koperku :) Fajna zabawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ohh ja też nienawidzę większość z tych rzeczy co wymieniłaś. :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się ze wszystkim oprócz 6 - koperek i pietruszka ujdzie, ale ser i jogurty uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. z większością zgodze się - są to rzeczy/zachowania irytujące, ale ser żółty uwielbiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Pod większością z Twoich okrzyków nienawiści mogę się podpisać:) Tylko z tym spożywczym się nie zgadzam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. O! Wszystkich tych sytuacji równiez nienawidze.

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie miło się tak wyżyć, mi też podczas tej zabawy zrobiło się lżej. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Też nie lubie jogurtów truskawkowych. Tak jak innych truskawkowych rzeczy. Lubie tylko truskawki w świerzej postaci :) Nie lubie też nietolerancji i kiedy plany mi sie walą. Tego drugiego chyba najbardziej. Lubie mieć wszystko zaplanowane bo czuje się wtedy bardziej komfortowo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 4 jak najbardziej. Są to zazwyczaj ludzie, którzy przypomną sobie o Tobie w trudnych sytuacjach ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Lodzik i ciepła herbatka - dobre połączenie:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdybym również miała robić taką listę, to w sumie znalazłoby się na niej to samo co i u Ciebie :D No może tylko nie jedzenie, bo to już kwestia gustów i smaków ;p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarze! Bardzo wiele one dla mnie znaczą, więc jeśli czytasz, zostaw coś po sobie. Dla Ciebie to nic wielkiego, a dla mnie radość na cały dzień. :)
Jeśli ktoś by chciał zareklamować swojego bloga - proszę bardzo. Zrób to jednak tylko raz. Na pewno wejdę, skomentuję i zaobserwuję. :)