poniedziałek, 19 sierpnia 2013

"Harry Potter i Kamień Filozoficzny" - J. K. Rowling

Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Tytuł oryginału: Harry Potter and the Philosopher's Stone
Autor:
Ilość stron: 324
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2000
Moja ocena: 5.5/6


„Jeśli ktoś kocha nas aż tak bardzo, to nawet jak odejdzie na zawsze, jego miłość będzie nas zawsze chronić.”  


Każdy z nas marzył kiedyś o tym, by zostać czarodziejem. W przypadku Harrego akurat to marzenie się spełniło. Wychowany był u ciotki, w niezbyt dobrych warunkach. Od zawsze ciotka Petunia i jej mąż traktowali Harrego jak przysłowiowego psa, a nawet i gorzej. Mieszkał w komórce pod schodami, a ubrania donaszał po o wiele grubszym kuzynie. Pewnego dnia Harry dostaje tajemniczy list. Niestety wujkowi udaje się go przechwycić, zanim chłopiec zdążył go przeczytać. Listy jednak nie przestają przychodzić. Najpierw kilka, a później kilkadziesiąt. Zdenerwowany wuj postanawia zabrać całą rodzinę w bardziej bezpieczne miejsce. Trafiają do starego domku, gdzieś na środku morza. Nadchodzi północ i Harry obchodzi swoje jedenaste urodziny, gdy nagle ktoś zaczyna stukać i do pomieszczenia wchodzi wysoki człowiek, prawdziwy olbrzym. Okazuje się, że jest on gajowym w Hogwardzie, szkole dla czarodziejów i list, który przynosi, to informacja o przyjęciu do szkoły. Harry na początku nie dowierzał, ale z czasem pomyślał, że to może być jednak prawda. Te dziwne rzeczy, które mu się przydarzały i których nie można było wytłumaczyć logicznie. Tak oto rozpoczyna się największa przygoda Harrego Pottera, chłopca, który przeżył.
W szkole zaprzyjaźnia się z Ronem, chłopcem o rudnych włosach oraz przemądrzałą Hermioną. Razem próbują rozwiązać zagadkę tajemniczego pomieszczenia, do którego nie można wchodzić.

Harry nie jest zwykłym chłopcem. Jego rodzice zginęli z ręki najpotężniejszego czarownika, a chłopiec ocalał naznaczony czarną magią. Każdy w świecie magii zna jego imię i jest mu dozgonnie wdzięczny. Sądzą, że to dzięki niemu Voldemort zniknął, lecz czy na zawsze?

  
"(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.”


Harrego Pottera chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Ten, kto nawet nie czytał i tak zapewne słyszał o tej sławnej serii. Zawsze dziwiłam się, dlaczego tak wszyscy zachwycają się tą powieścią. Teraz już wiem. Przygody Harrego i jego przyjaciół powalają na kolana. Każda z postai jest charakterystyczna i trudno jej nie polubić. George i Fred – niegrzeczni bliźniacy, Neville – nieporadny chłopiec, Hermiona – przemądrzała dziewczynka, która jednak zawsze stanie w obronie przyjaciół czy po prostu przesłodki Ron. O Harrym już nawet nie wspomnę. Autorka tak dobrze nakreśliła jego postać, że ma się po prostu ochotę z nim zaprzyjaźnić.

Po przeczytaniu książki, obejrzałam od razu film i sądzę, że jest to jedna z najlepszych ekranizacji. Wszystkie szczegóły zostały dokładnie przedstawione. Moim pomysłem było porównanie książki i filmu, ale sądzę, że nie ma to sensu. W filmie pominięto i zmieniono tylko kilka wątków, a cała reszta była cudowna. To samo dotyczy książki. Pani Rowling miała świetny pomysł na fabułę i zapewne po sukcesie, jaki odniosła, wielu pisarzy pluje sobie w twarz, że sami na to nie wpadli. Zwykły chłopiec, który trafia do szkoły czarodziejów? Żyć, nie umierać.


 „Patrząc na ciemność lub śmierć boimy się nieznanego - niczego więcej.” 


Styl autorki nie pozostawia wiele do życzenie. Lekki, przyjemny, narracja prowadzona w trzeciej osobie. Dzięki temu można sobie wszystko dokładnie wyobrazić, a i samą książkę czyta się błyskawicznie. Na końcu został zamieszczony „krótki poradnik dla dociekliwych” i był to dobry pomysł. Wymowa i znaczenie poszczególnych rzeczy bardzo pomogły mi w zapoznaniu się ze światem czarodziejów.

Cóż mogę jeszcze powiedzieć? Pierwsza część przygód Harrego Pottera jest świetna i będę jedną z tych osób, które się od niej (i nie tylko) uzależniły. Sama zastanawiam się, dlaczego tak długo zwlekałam z zapoznaniem się z tą historią, dlatego też ten kto jeszcze tego nie zrobił... marsz do biblioteki! Oczywiście żartuję, ale książka jest warta przeczytania. 

  
„Są takie wydarzenia, które - przeżyte wspólnie - muszą się zakończyć przyjaźnią...”


Recenzja bierze udział w wyzwaniu: 

28 komentarzy:

  1. Świetna powieść!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja znam Harrego od bardzo, bardzo dawna :-) Pierwszą część znam niemal na pamięć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam całą serię i bardzo mi się podobała. Chociaż pierwsze dwie części, moim zdaniem są trochę nudne, to i tak czasami do nich wracam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do dziś wierzę, że do Hogwartu bym się dostała gdyby nie ta Poczta Polska...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja przypuszczam, że mój list schowali przede mną rodzice... No cóż, na Hogwart już za późno, ale cały czas wypatruję Gandalfa :D

      Usuń
  5. Nadal oczekuję, że wyślą mi list :DD No cóż.. :)

    + Jesteś nominowana do Liebster Blog :)
    Pozdrawiam!

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciesze się, ze początek ci się spodobał. Mozesz mi wierzyć, ze bedzie jeszcze lepiej ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W sprawie Harrego Pottera jestem zielona i dobrze mi z tym :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham Harry'ego i cieszę się, że Ci się podobał. :-) Części od trzeciej w górę są już trochę inaczej napisane, są coraz bardziej dojrzałe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam do połowy pierwszą część, bo bardzo kojarzyła mi się z filmem.
    Ale najwidoczniej będę musiała do niej wrócic :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam całą serię ;) mam taki ambitny plan żeby jakoś w okolicach świąt zacząć HP od początku ;) zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Recenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
    serdecznie pozdrawiam :)
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń
  12. Niedawno w końcu zapoznałam się z pierwszą częścią. Oczywiście bardzo mi się podobała! Kolejne w planach. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie tak dawno skończyłam po raz pierwszy piątą, w tym roku mam plan, by przeczytać wszystkie ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile to już razy przeczytałam pierwsze trzy części. Nie zliczę chyba :D.
    Po prostu nie mogę zrozumieć, że ktoś nie przeczytał jeszcze ani razu którejś z części Harry'ego. To po prostu lektura obowiązkowa i to nie tylko dla osób uczęszczających do podstawówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ogromny sentyment do całej serii "Harrego Pottera". To dzięki tym książkom tak naprawdę pokochałam czytanie i zawsze będę do nich wracać z miłym ciepłem na sercu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna, jak cała seria :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie przepadam za tą serią:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszczę, że dopiero zapoznajesz się z tą serią. Czeka cię wiele niespodzianek :)
    Ja oczywiście Harry'ego uwielbiam :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam Harrego Pottera. Ostatnio widzę, że na blogach od nowa pojawiają się recenzje tej serii :)

    Nominowałam Cie do Liebster Award! Zapraszam do zabawy :) Szczegóły u mnie na blogu :)
    http://kolorowaksiazka.blogspot.com/2013/08/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Cześć! Nominowałam cie do Liebster Blog Award, mam nadzieje, że pytania ci się spodobają chętnie na nie odpowiesz. Jeżeli nie masz ochoty lub czasu nie bierz udziału, nie obrażę się :)
    Więcej informacji znajdziesz tu: http://booksloovers13xd.blogspot.com/2013/08/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedy pomyśle o serii o Harrym Potterze zawsze łezka kręci mi się w oku. Dorastałam z tą książką a ona razem ze mną. Do dziś pamiętam jak o północy wybrałam się wraz z moją rodzicielką na premierę ostatniej, siódmej części Harry'ego do pobliskiej księgarni:D Z serią wiążę bardzo wiele miłych wspomnień i bardzo często do niej powracam.

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam Pottera i na pewno sięgnę po następne części :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarze! Bardzo wiele one dla mnie znaczą, więc jeśli czytasz, zostaw coś po sobie. Dla Ciebie to nic wielkiego, a dla mnie radość na cały dzień. :)
Jeśli ktoś by chciał zareklamować swojego bloga - proszę bardzo. Zrób to jednak tylko raz. Na pewno wejdę, skomentuję i zaobserwuję. :)