czwartek, 2 lipca 2015

"NIE ODDAM DZIECI!" KATARZYNA MICHALAK


"NIE ODDAM DZIECI!"



Co by było gdyby...  tamtego wieczoru doktor Sokołowski nie wziął dyżuru i odebrał synka z przedszkola. Gdyby poświęcił trochę więcej czasu ukochanej żonie i dzieciom.  Każdy z nas zawsze mądry jest po szkodzie. Ale nie możemy przewidzieć przyszłości i uchronić bliskich i siebie od wszelkiego nieszczęścia. Michałowi Sokołowskiemu by się to nie udało, ani żadnemu innemu człowiekowi. Każdy z nas ma zapisaną przyszłość w gwiazdach.


Ja sama też pewnie próbowałabym się znieczulić, mając na garbie troje dzieci. Zaledwie od godziny słucham, jak drze się to najmłodsze, a już się rozglądam za flaszką whisky.


Kilka sekund dzieliło Martę Sokołowską i jej synka od wielkiej tragedii. Kiedy giną w wypadku samochodowym jej mąż nie jest w stanie sobie poradzić z tak wielką stratą. Alkohol to jedyny środek dzięki któremu może choć na chwilę zapomnieć. Zapomnieć o bólu i poczuciu winy. Nie może jednak zapomnieć, że posiada jeszcze trójkę dzieci, którymi musi się opiekować. Michała czeka najtrudniejsza walka o ludzkie życie. Swoje i swoich dzieci. Czy wygra? Czy może jednak ucieknie z pola bitwy i się podda? I co najważniejsze, czy pomoże mu w tej wojnie rodzina i przyjaciele?

Po to właśnie są przyjaciele: by Cię bronić nawet przed tobą samym.
Ja sama też pewnie próbowałabym się znieczulić, mając na garbie troje dzieci. Zaledwie od godziny słucham, jak drze się to najmłodsze, a już się rozglądam za flaszką whisky. 


„Nie oddam dzieci!” to najnowsza powieść Katarzyny Michalak. Autorki wielu bestsellerów polskiej literatury. Ból, który towarzyszył mi podczas czytania tej książki,  był tak wielki, że nie sposób było wylać strumienie łez. Doktor Sokołowski pomimo chwilowego zaniedbania rodziny, na rzecz innych ludzi nie zasłużył na taki los. Stracić żonę i dziecko… Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Ponadto Michał musi stać się teraz jednocześnie tatą i mamą dla swoich pozostałych dzieci. Co bym zrobiła stawiając siebie na jego miejscu? Nie wiem i w tym momencie nie chce tego wiedzieć.

Nie uratujesz wisielca, który lubi się bujać.


A co TY byś zrobił na miejscu głównego bohatera? Przecież tak naprawdę Michał nie jest winien śmierci swojej żony i dziecka. To nie on prowadził samochód pod wpływem alkoholu i narkotyków.  Winić można jedynie narkomanów, którzy myślą, że wszystko im wolno. I taka jest prawda. Sprawiedliwość w naszym świecie nie istnieje. Chyba, że tam na górze. Pewien człowiek zabił młodą mamę i jej dziecko? Damy mu kilka lat! Po co wypełnić więcej papierków, bawić się w jakieś śledztwo  skoro można zrobić to szybko, łatwo i wyjechać na wymarzone wakacje? Polskie prawo jest naprawdę nic nie warte. Smutne, ale prawdziwe. Nie to jednak chciała nam uświadomić pani Katarzyna Michalak pisząc taką książkę. To każdy z nas już wie. Jest tu także ukazany wątek przemocy w domach i jak ona skutkuje w późniejszym życiu danej ofiary. Chłopiec chowający się pod stołem i obserwujący jak ojciec biję matkę? Wzór do naśladowania? Jeżeli człowiek nie ma innych, lepszych wzorców z dzieciństwa skąd może wiedzieć jak powinna wyglądać prawdziwa rodzina? Dlatego  nie zapominajmy o najbliższych. To oni dają nam szczęście. Nie wymarzona praca ani pieniądze. Nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć. Dzisiaj nie żałujemy podjętych decyzji, ale co będzie jutro? Co będzie, gdy spotka nas wielkie nieszczęście? Każdy z nas może być takim Sokołowskim. Życie potrafi zaskakiwać pozytywnie jak i negatywnie.
Wiem, że to co napisałam ciężko zrozumieć i się tego nie wstydzę. Bo ciężko jest mi wyrazić w słowach to jaka jest ta książka. Czy nie ma w niej błędów, czy pomysł był dobry. W tym momencie to jest nieważne. Liczy się tylko historia i morał z niej płynący. Jeżeli chcecie przeczytać coś więcej niż zwykłą obyczajówkę to zdecydowanie polecam wam „NIE ODDAM DZIECI!”.


Klątwa rzucona w chwili największej rozpaczy i nienawiści ma straszną siłę. Potrafi zabijać.


9 komentarzy:

  1. Czytałam jedną książkę autorki, ale przypadła mi do gustu. Gdy tylko natknę się na kolejne na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podzielam Twoje zdanie, liczy się tylko historia i morał z niej płynący. Ja w każdym razie bardzo emocjonalnie odebrałam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już sam tytuł mówi mi, że powinnam przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog, zapraszam do siebie jestem tutaj nowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam jak książki wzbudzają takie uczucia, jak "Nie oddam dzieci" w Tobie. W czasie semestru hurtem połykałam książki p. Michalak, dlatego teraz chwilowo robię sobie odpoczynek od jej prozy.
    Pozdrawiam
    http://spisanezpamieci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba się skuszę. Mam ochotę na jakąś mocno emocjonalną książkę.
    Pozdrawiam
    http://ksiazkowezacisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię tego typu emocjonalności w książkach, nie czytałam niczego K. Michalak, także nie oceniam, ale do jej twórczości zwyczajnie mnie nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarze! Bardzo wiele one dla mnie znaczą, więc jeśli czytasz, zostaw coś po sobie. Dla Ciebie to nic wielkiego, a dla mnie radość na cały dzień. :)
Jeśli ktoś by chciał zareklamować swojego bloga - proszę bardzo. Zrób to jednak tylko raz. Na pewno wejdę, skomentuję i zaobserwuję. :)