piątek, 9 maja 2014

"Miłość i nienawiść są obliczami tego samego" - "Baśniarz"

Tytuł: Baśniarz
Tytuł oryginału: Der Märchenerzähler
Autor: Antonia Michaelis
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: DREAMS
Rok wydania: 2012
Moja ocena: 6/6


Powiem chwili... - szepnęła - ..zatrzymaj się, jesteś tak piękna”


Anna jest poukładaną dziewczyną, dobrze się uczy i ma kochających rodziców, zaś Abel jest outsiderem. Nie ma znajomych, dziewczyny, wspaniałych rodziców. Pozostała mu tylko malutka, słodka siostrzyczka. Abel to jeden z tych niegrzecznych chłopaków, którzy potrafią zrobić wszystko, aby ich siostra była bezpieczna i niczego jej nie brakło. Dlatego Abel musi zarabiać jakoś pieniądze. Tym razem padło na sprzedaż narkotyków, lecz to nie jest jedyna tajemnica, którą „skrywa”. TA tajemnica może zepsuć dosłownie wszystko...

Podczas znajomości Anny i Abla, Abel opowiada baśń, ale nie zwykłą baśń. W tej baśni „granica między rzeczywistością a fantazją stopniowo się rozmywa”. Czy nie jest to, aby niebezpieczne? Czy stwory czyhające w bajce nie przedostaną się na zewnątrz? A może to stwory rzeczywistości próbują przedostać się do bajki?


- Czasem mam problem z odróżnieniem szczęścia od smutku - szepnęła. - Czy to nie dziwne? Czasami po prostu nie wiem, czy jestem szczęśliwa, czy smutna. Tak jest, jak myślę o tobie.”


„Baśniarz” to chyba jedna z najsłynniejszych książek Antoni Michelis w Polsce. Zaraz po premierze osiągnęła wielki sukces i zastanawiałam się skąd wziął się fenomen tej powieści? Teraz już wiem. Już na samym wstępie można się przekonać, że nie jest to zwykła książka. To książka opowiadająca o problemach, uzależnieniach, przebaczaniu, miłości, przyjaźni, rodzinie, ale i o poświęceniu. Tak wielkim, że prawdziwy człowiek nie jest w stanie sobie tego wyobrazić. Pierwsze spotkanie, czy raczej rozmowa Anny i Abla wywołały we mnie bardzo sprzeczne i dziwne uczucia. W życiu nie miałabym nawet ochoty, by pogadać znowu z „polskim handlarzem pasmanterii”, ale Anna... Anna już wiedziała, że to nie będzie ostatnia ich rozmowa. Z czasem spotkania były coraz częstsze, było więcej zwierzeń, więc uczuć. Tych dobrych i tych złych, bo Abel to człowiek zamknięty w sobie. Nikomu nie ufa. Wiele razy zranił Annę, ale Anna wie, że chłopak robił to wszystko w samoobronie, dlatego mu wybaczała. Aż do pewnego czasu...


- Wróć , wróć do mnie - szepnęła .
- Ja już nie muszę wracać . Ty wróciłaś.”


Tak wiele emocji towarzyszyło mi podczas czytania tej książki, że tak naprawdę nie zwracałam większej uwagi na literówki czy jakiekolwiek inne błędy. Styl autorki był nieważny, ważna było historia płynąca w baśni. Sama okładka, gdy spojrzymy po raz pierwszy nie wiele nam mówi, dopiero później możemy odczytać jej piękną symbolikę.

Czym jest teraz dla mnie „Baśniarz”? Szczerze mogę powiedzieć, że wszystkim. Jeszcze nigdy nie doświadczyłam tyle cierpienia poprzesz czyny głównych bohaterów; poprzez początek i zakończenie. Teraz wiem, że gdy ktoś mnie zapyta: „Jaka jest Twoja ulubiona książka?” ja odpowiem: „Baśniarz, zdecydowanie Baśniarz” i mogę polecić ją każdemu z was, bez wyjątku, bo jest to niemożliwe, aby mogła się komuś nie spodobać. Przynajmniej tak mi się wydaje.



Ale za słowami czyhała ciemność, ciemność jaka panuje we wszystkich baśniach. Dopiero później, dużo później, zbyt późno zrozumie, że ta baśń była śmiertelnie niebezpieczna.”



20 komentarzy:

  1. Widzę, że jest to lektura, którą powinnam przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam szczerze, że nigdy nie ciągnęło mnie zbyt mocno do tej książki... Pewnie to mój błąd, więc mam nadzieję, że kiedyś nabiorę ochoty na "Baśniarza".

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęcający tytuł, jak i fabuła:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej... Twoja ulubiona książka? W końcu ją znalazłaś! :D
    Podpisuję się pod wszystkim, co napisałaś, ja także kocham „Baśniarza”. Nawet miałam łzy w oczach, gdy zamykałam książkę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę czytałam i uważam, że jest świetna!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czułam dokładnie to samo. Jednocześnie kocham i nienawidzę!

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham i nienawidzę to bardzo dobre słowa! :)

      Usuń
  7. Słyszałem o tej książce wiele razy :> Recenzje zawsze były pozytywne, więc i ja się na tę pozycję skuszę ;3

    OdpowiedzUsuń
  8. Również i mnie zachwyciła!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też byłam zachwycona, cudowna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Planuję przeczytać jak tylko zdołam ją schwytać w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się, genialna powieść!

    OdpowiedzUsuń
  12. O "Baśniarzu" słyszałam tyle dobrego, że chyba muszę w końcu się za niego wziąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę kupić! uwielbiam książki Dreams, więc ta również musi być w mojej biblioteczce :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Od jakiegoś czasu mam ją w planach. Słyszałam o niej dużo dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem bardzo zaciekawiona. Na pewno sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dużo dobrego słyszałam o tej książce. Na pewno sięgnę po nią, gdy nadarzy się taka okazja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarze! Bardzo wiele one dla mnie znaczą, więc jeśli czytasz, zostaw coś po sobie. Dla Ciebie to nic wielkiego, a dla mnie radość na cały dzień. :)
Jeśli ktoś by chciał zareklamować swojego bloga - proszę bardzo. Zrób to jednak tylko raz. Na pewno wejdę, skomentuję i zaobserwuję. :)